Na dzień 8 lipca 2015 roku Rejestru Klauzul Niedozwolonych prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wpisano ogółem 6080 klauzul niedozwolonych (w tym aż 1119 klauzul dotyczy handlu elektronicznego, a 329 dotyczy sprzedaży konsumenckiej).

Od 25 maja do 8 lipca wpisano do rejestru łącznie 25 nowych klauzul niedozwolonych. Z czego w kategorii Handel elektroniczny dodano w sumie 6 klauzul niedozwolonych, a w kategorii Sprzedaż konsumencka w ww. okresie dodano w sumie 2 klauzulę niedozwolonych.

Sprzedawcy nie uczą się na błędach innych

Poniżej omówimy najciekawsze naszym zdaniem klauzule niedozwolone z ostatniego okresu.

[warning]Rezygnacja jest możliwa gdy: towar jest czysty, „pozbawiony zapachu” (np. perfum), posiada wszystkie oryginalne metki i wszywki – dotyczy bielizny. Nr wpisu: 6057, Sygn.akt XVII AmC 2721/14[/warning]

Jest to klasyczny przykład klauzuli niedozwolonej dotyczącej zwracanego stanu towaru. Należy pamiętać, że na podstawie art. 27 ustawy z dnia 30 maja 2014 roku o prawach konsumenta, konsument, który zawarł umowę na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, może w terminie 14 dni odstąpić od niej bez podawania przyczyny i co do zasady bez ponoszenia kosztów. A także, że na mocy art. 34 ust. 4 przytoczonej ustawy konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy, chyba że przedsiębiorca nie poinformował konsumenta o prawie odstąpienia od umowy zgodnie z wymaganiami art. 12 ust. 1 pkt 9.

W doktrynie wskazuje się, że konsument ma prawo w takim samym stopniu sprawdzić rzecz jak mógłby to uczynić w sklepie stacjonarnym. Wykroczenie poza ten zakres rodzi odszkodowanie w stosunku do sprzedawcy. Podsumowując, nie można ograniczyć konsumenckiego prawa do namysły – należy przyjąć rzecz, ale gdy sprzedawca zauważy, że przedmiotowa bielizna była używana, to może obliczyć proporcjonalne odszkodowanie.

[warning]Zwrot towaru uszkodzonego podczas przesyłki ze strony Kupującego nie będzie uwzględniony Nr wpisu: 6058, Sygn.akt XVII AmC 33038/13[/warning]

Choć wpis do rejestru jest nowy, sam zakwestionowany zapis, dotyczy zwrotu towaru jeszcze na zasadach ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt. Zgodnie z jej art. 7 ust. 1 Konsument, który zawarł umowę na odległość, mógł od niej odstąpić bez  podania  przyczyn,  składając  stosowne  oświadczenie  na  piśmie  w  terminie dziesięciu dni, ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1. Do zachowania tego  terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem. SOKiK podkreślił, że przepis ten ma charakter semiimperatywny. Istnieje możliwość umownego manipulowania długością i decydowania o początku biegu terminu do odstąpienia od umowy zawartej na odległość. Jednakże modyfikacja taka możliwa jest wyłącznie na korzyść konsumenta. Potwierdza to art. 17 powołanej ustawy, w myśl którego postanowienia umowne nie mogą wyłączać ani ograniczać uprawnień konsumenta przewidzianych w ustawie. Konkludując, uznać należy, że uszkodzenie przedmiotu zakupu w trakcie transportu, nie niweluje prawa konsumenta do odstąpienia od umowy. Natomiast przedsiębiorca, który otrzyma od konsumenta towar uszkodzony z jego winy, może żądać rekompensaty za spowodowanie uszkodzenia towaru. W praktyce, jest to po prostu potrącenie proporcjonalnych kosztów przy zwrocie konsumentowi wpłaconych przez niego wcześniej pieniędzy.

Mając powyższe na uwadze, trzeba stwierdzić, że wniosek płynący z tego orzeczenia jest uniwersalny, ponieważ art. 27 ustawy z dnia 30 maja 2014 roku o prawach konsumenta stanowi, że konsument, który zawarł umowę na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, może w terminie 14 dni odstąpić od niej bez podawania przyczyny i co do zasady bez ponoszenia kosztów.

Sprzedawca więc nie może nie przyjąć nawet uszkodzonego towaru od konsumenta. Nieprzyjęcie odebrane zostało jako ograniczenia konsumenckiego tzw. „prawa do namysłu”. Pamiętać jednak należy, że zgodnie z art. 92. ust. 1 ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. Prawo pocztowe w przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania usługi pocztowej prawo wniesienia reklamacji przysługuje co do zasady nadawcy. Zgodnie z literalną wykładnią tego przepisu, to więc konsument będzie musiał reklamować usługę pocztową.

[warning]Wybierając wysyłkę za pośrednictwem Poczty Polskiej (przedpłaconą lub pobraniową) klient upoważnia nas do jednorazowgo reprezentowania go w Urzędzie Pocztowym w celu nadania paczki z zamówionym towarem. Upoważnienie obejmuje opłacenie paczki i nadanie na adres klienta paczki w Jego imieniu. Nr wpisu: 6072  Sygn.akt XVII AmC 7087/1 [/warning]

[warning]Dokonując zakupów za pośrednictwem strony internetowej www.solidna-apteka.pl kupujący upoważnia kuriera do dokonania w swoim imieniu i na swoją rzecz zakupów w Aptece zgodnie z zamówieniem oraz dostarczenie pod podany w zamówieniu adres. Kurier może udzielać dalszych pełnomocnictw, w szczególności może udzielać ich swoim pracownikom oraz podmiotom z którymi współpracuje. Nr wpisu: 6078, Sygn.akt XVII AmC 14872/13[/warning]

Pierwszą z przytoczonych klauzul niedozwolonych dokładnie przeanalizowaliśmy już na naszym w artykule: Dlaczego udzielenie pełnomocnictwa w regulaminie może być uznane za klauzulę niedozwoloną.

Druga z nich dotyczy tego samego – udzielenia przez kupującego-konsumenta pełnomocnictwa pocztowego. Udzielenie pełnomocnictwa wpływa m.in. na rozpoczęcie biegu terminu do odstąpienia od umowy wynikającego z art. 27 w związku z art. 28 ustawy o prawach konsumenta. Między innymi z tego powodu zapis ten został uznany za klauzulę niedozwoloną.

Podsumowanie

Raport kolejny raz pokazuje, że liczba klauzul wpisywanych do rejestru klauzul niedozwolonych się stabilizuje i oscyluje wokół 20-30 każdego miesiąca. To blisko jedna klauzula dziennie. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest przede wszystkim ciągłe powielanie przez przedsiębiorców starych błędów.

Zwracamy uwagę, że pojawił się nowy podmiot pozywający głównie sprzedawców internetowych (Pozew od Fundacji Promesa – zaczęła się nowa fala pozwów za klauzule niedozwolone?), dlatego zalecamy ostrożność i bieżące monitorowanie swojego regulaminu.