Rzadko zdarza się aby kontroli abstrakcyjnej pod kątem klauzul niedozwolonych poddawane były wzorce samych umów zawieranych z konsumentami, a nie regulaminy, czy też ogólne warunku umów. Sytuacja taka zdarza się zazwyczaj w przypadku biur podróży. Ostatnio jednak takiej kontroli została poddana umowa zlecenia związana z likwidacją szkód komunikacyjnych i uzyskaniem na rzecz osób trzecich świadczeń odszkodowawczych. Postępowanie zostało wszczęte z powództwa Prezesa UOKiK. Na rynku powstaje coraz więcej firm zajmujących się zawodowo uzyskiwaniem odszkodowań, dlatego tym chętniej omówimy zakwestionowane postanowienia w jednej z umów stosowanych przez tego typu firmę (orzeczenie SOKiK o sygnaturze XVII AmC 607/13).

Klauzule niedozwolone w umowie zlecenia

W sumie przed Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK) zakwestionowanych zostało 6 postanowień umowy zlecenia stosowanej przez przedsiębiorcę. Pozwany przedsiębiorca prowadzi działalność gospodarczą polegającą m.in. na działalności związanej z oceną ryzyk i szacowaniem poniesionych strat, w ramach której podejmuje czynności prawne i faktyczne związane z likwidacją szkód komunikacyjnych i uzyskaniem na rzecz osób trzecich świadczeń odszkodowawczych.

Poniżej wskażemy kolejne postanowienia wraz z uzasadnieniem SOKiK, w którym wyjaśnia on dlaczego postanowienia zostało uznane za niedozwolone.

Klauzula numer 1

„Niezależnie od wynagrodzenia wynikającego z pkt 1, Zleceniobiorcy przysługuje prawo doliczenia dodatkowych kosztów powstałych z tytułu:

k) opłat urzędowych;
l) kosztów dojazdu związanych z realizacją umowy zlecenia;
m) wykonanych opinii technicznych;
n) wykonanych ekspertyz biegłych powołanych do sprawy;
o) wykonania opinii i badań medycznych;
p) wykonania tłumaczeń dokumentów;
q) wykonania opinii finansowych;
r) wykonania opinii detektywistycznych;
s) wykonania opinii kryminalistycznych;
t) wykonanie opinii prawnych.”

Uzasadnienie SOKiK do klauzuli numer 1

Postanowienie oznaczone nr 1 przewiduje konieczność doliczenia dodatkowych kosztów związanym z wykonaniem usługi, które nie są znane konsumentowi w chwili zawarcia umowy oraz, co do których brak jest jakichkolwiek choćby przypuszczalnych szacunków. W konsekwencji świadczenie konsumenta z tytułu zawartej umowy nie jest możliwe do ustalenia nawet w przybliżonej wysokości, choć jak słusznie wskazuje powód szeroki zakres tych czynności może spowodować, iż koszty te będą znaczne. Ponadto o niedozwolonych charakterze klauzuli świadczy w szczególności brak konsultacji lub uzyskania odrębnej zgody kontrahenta przedsiębiorcy na realizację tych czynności (wbrew twierdzeniom zgłoszonym przez pozwanego w odpowiedzi na pozew treść zapisu nie wskazuje na okoliczność przeciwną) – w ocenie Sądu bez wątpienia postanowienie legitymizujące takie postępowanie pozwanego może zostać określone jako niedozwolone.

Klauzula numer 2

„Wynagrodzenie prowizyjne będzie wyższe o 3% w przypadku, gdy sprawa z powodów niezależnych od Zleceniobiorcy, będzie trwała dłużej niż jeden rok, od dnia podpisania niniejszej umowy. Powyższa prowizja zwiększy się o taki procent za każdy następny rok”

Uzasadnienie SOKiK do klauzuli numer 2

Poprzez brzmienie kolejnego ze spornych zapisów pozwany przedsiębiorca zastrzega sobie prawo do podwyższenia wysokości wynagrodzenia należnego mu z tytułu realizacji umowy, jeżeli prowadzenie sprawy z przyczyn od niego niezależnych trwa dłużej niż rok precyzując przy tym, iż ta modyfikacja nie może przekroczyć 3%. W ocenie Sądu postanowienie to niewątpliwie dotyczy głównego świadczenie jednej ze stron – konsumenta, jednakże sposób, w jaki zostało sformułowane jest niejednoznaczny. Przyjmuje się, że pojęcie jednoznaczności należy rozumieć jako brak wątpliwości co do znaczenia postanowienia, unikanie pojęć nieostrych, pozwalających na formułowanie kilku norm. W odniesieniu do przedmiotowej klauzuli sformułowanie „wynagrodzenie prowizyjne będzie wyższe o 3%” nie pozwala jednoznacznie ustalić, czy będzie ono obliczane od kwoty uzyskanego świadczenia (i będzie wówczas zgodnie z § 3 pkt 1 wynosić 23% tejże kwoty), czy też 3% będzie obliczane od ustalonej już zgodnie z zapisami umowy kwoty prowizji. Okoliczność ta sprawia, iż choć postanowienie dotyczy głównego świadczenia strony może podlegać kontroli w toku niniejszego postępowania. Poza powyższym zapis ten wypełnia przesłanki wyrażone w art. 385[1] § 1 kc także z tego powodu, iż zastosowane wyrażenie – „powody niezależne od Zleceniobiorcy” jest nazbyt ogólne i nieprecyzyjne, przez co nie tylko uprawnia pozwanego do określenia, jakie okoliczności mogą być traktowane jako niezależne od niego lecz także stwarza mu możliwość do dokonywania jak najszerszej interpretacji tego wyrażenia i w konsekwencji objęcia nim jak największej liczby zdarzeń. W ocenie Sądu postanowienie to wypełnia także hipotezę art. 385[3] pkt 20 kc, zgodnie z którym w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności przewiduje uprawnienie kontrahenta konsumenta do określenia lub podwyższenia ceny lub wynagrodzenia po zawarciu umowy i bez przyznania konsumentowi prawa do odstąpienia od niej.

Klauzula numer 3

„Zleceniodawca wyrażą zgodę Zleceniobiorcy na zlecenie dla Kancelarii Adwokackiej lub Radcowskiej wskazanej przez zleceniobiorcę do dochodzenia roszczeń w razie wystąpienia takiej konieczności w drodze postępowania sądowego. W celu realizacji powyższego Zleceniodawca zobowiązany jest do udzielenia oddzielnego pełnomocnictwa dla adwokata lub radcy prawnego oraz do uiszczenia dodatkowego wynagrodzenia z tytułu zastępstwa procesowego zgodnie z obowiązującymi stawkami określonymi w (Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dn. 28.09.2002 r. Dz. U. Nr 163 poz. 1348 – opłaty za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Adwokatów zagranicznych obowiązują stawki zgodne z prawem danego Kraju). Dotyczy to również opłat i czynności adwokackich przed procesowych. Opłaty powyższe obejmować będą także koszty sądowe związane z wytoczeniem i prowadzeniem sprawy w tym także wpisu sądowego i kosztów opinii biegłych sądowych. (Koszty sądowe w spr. cywilnych. Ustawa z dn. 28.07.2005 r. Dz. 167 poz. 1398 z późniejszymi zmianami). Koszty prowadzenia sprawy poza granicami kraju w zakresie jak wyżej, ustalane są w oparciu o przepisy i stawki obowiązujące w danym Państwie”

Uzasadnienie SOKiK do klauzuli numer 3

Klauzula oznaczona nr 3 spełnia przesłanki pozwalające uznać ją w świetle art. 385[1] § 1 kc za niedozwoloną, albowiem nakłada na konsumenta zobowiązanie do wyrażenia a priori zgody na zlecenie profesjonalnemu pełnomocnikowi podejmowania czynności celem dochodzenia roszczeń, będących przedmiotem umowy w postępowaniu sądowym. Zobowiązuje go także do udzielenia pełnomocnictwa wskazanemu przez niego prawnikowi. Słusznie przyjmuje się, iż stosunek pełnomocnictwa ze względu na swój szczególny charakter powinien opierać się na wzajemnym zaufaniu stron. Skutkiem tego istotnym jest, by to konsumentowi przysługiwało prawo wyboru osoby, która ma reprezentować jego interesy. W kontekście niniejszej sprawy, winien więc mieć możliwość podjęcia decyzji, czy zechce korzystać z usług poleconej mu kancelarii prawnej, czy też innej dowolnie przez siebie wybranej. Tymczasem zapis wzorca umowy, który pozbawia go tego uprawnienia niewątpliwie kształtuje w sposób niekorzystny jego sytuację prawną. Ponadto także podany w tym zapisie sposób określenia wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi nie pozwala konsumentowi na oszacowanie choćby przybliżonych kosztów świadczonej pomocy prawnej, albowiem kwoty podane w przepisach rzeczonego rozporządzenia stanowią stawki minimalne – z treści tego zapisu nie można wywieść, czy zastosowanie znajdą właśnie te kwoty. W konsekwencji w chwili podpisania umowy konsument nie ma wiedzy o finalnej cenie świadczonej usługi. Okoliczności te w ocenie Sądu przesądzają o niedozwolonym charakterze zakwestionowanego postanowienia.

Klauzula numer 4

„Wynagrodzenie z tytułu czynności adwokackich, jak również koszty procesowe – Zleceniodawca zobowiązany jest uiścić na bieżąco, przed złożeniem pozwu do Sądu. W tym celu Zleceniodawca upoważnia Zleceniobiorcę do pokrycia z dotychczas uzyskanego świadczenia, wszelkich kosztów sądowych i zastępstwa procesowego bez konieczności uzyskania od Zleceniodawcy odrębnej zgody. W przypadku braku tych środków Zleceniodawca dokona osobiście ich wpłaty na konto (…), które również upoważnia do opłacenia wszystkich kosztów w jego imieniu. W przypadku braku środków własnych, zleceniodawca upoważnia (…) do dokonania powyższych opłat ze środków biura i zobowiązuje się do ich uregulowania do czasu zakończenia postępowania likwidacji szkody z doliczeniem 5% ich wartości z powyższego tytułu”

Uzasadnienie SOKiK do klauzuli numer 4

Poprzez postanowienie oznaczone nr 4 pozwany zastrzega dla siebie możliwość pokrycia wynikłych kosztów procesowych z już uzyskanego świadczenia bez konieczności uzyskania odrębnej zgody konsumenta. Brak takiego oświadczenia może powodować powstanie sytuacji, w której konsument nie będzie świadomy, czy i jakie koszty są uiszczane w związku z wytoczeniem powództwa dotyczącego szkody, a w efekcie pozbawiony jest jakiejkolwiek kontroli nad uzyskanym dla niego świadczeniem odszkodowawczym. Analogiczna argumentacja pozostaje aktualna w przypadku zastrzeżenia w umowie możliwości pokrycia tych kosztów ze środków (…). Literalne brzmienie zapisu wskazuje, iż nie musi być on informowany o tym fakcie, albowiem użycie sformułowania „Zleceniodawca upoważnia (…) do dokonania powyższych opłat (…)” świadczy jednoznacznie, że takie upoważnienie zostało udzielone już przy zawarciu umowy. Na szczególną dezaprobatę zasługuje natomiast okoliczność, iż zapis ten przemyca w swej treści umowę oprocentowanej pożyczki, bowiem konsument jest zobowiązany do uregulowania nie tylko faktycznie poniesionych przez pozwanego kosztów, lecz także zapłaty 5% tej kwoty. Takie działanie pozwanego przedsiębiorcy, które nadto pozbawione jest odrębnej aprobaty ze strony jego kontrahenta nie może zyskać akceptacji Sądu.

Klauzula numer 5

„W przypadku wypowiedzenia umowy przez Zleceniodawcę przed ostatecznym zakończeniem postępowania likwidacyjnego, zobowiązany jest on do pokrycia na rzecz Zleceniobiorcy wszelkich rzeczywiście poniesionych kosztów biura prowadzącego sprawę, dodatkowo przyjmując zryczałtowana stawkę jednej roboczo/godziny na kwotę 100 zł PLN, wg oddzielnie sporządzonego wyliczenia wykonanych czynności – nie wyłączając utraconego wynagrodzenia prowizyjnego Zleceniobiorcy, którego wysokość określa przedmiotowa umowa zlecenie w § 3 (…)”

Uzasadnienie SOKiK do klauzuli numer 5

Klauzula oznaczona nr 5 uprawnia pozwanego do zrekompensowania poniesionych przezeń kosztów i szkody powstałej w związku z wypowiedzeniem umowy. Wypowiedzenie umowy, o którym tutaj mowa nie jest równoznaczne z instytucją odstąpienia od umowy, albowiem nie zostały spełnione warunki wskazane w art. 395 § 1 kc (w szczególności nie wskazano terminu, w czasie którego możliwe było złożenie takiego oświadczenia woli). W rezultacie podlega ono przepisom o niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu zobowiązania tj. art. 471 kc, w świetle którego dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania umowy, chyba że jest ono następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności. Szkoda, a której mowa obejmuje zarówno stratę i utracony zysk. Przedsiębiorca ma zatem prawo żądać zwrotu faktycznie poniesionych kosztów wchodzących w skład starty oraz utraconego zysku tj. wynagrodzenia prowizyjnego. Abstrahując od kwestii wysokości zryczałtowanej stawki jednej roboczogodziny ustalonej na poziomie 100 zł, w przypadku której, z racji sposobu obliczania wysokości wynagrodzenia wynikającego z umowy trudno a priori orzec, czy jest ona wygórowana, niedozwolonego charakteru tego postanowienia należy jednakże dopatrywać w sposobie dokumentowania wykonanej przez pozwanego pracy. Zdaniem Sądu w świetle spornego zapisu ustalenie ile godzin w rzeczywistości zostało poświęconych na wykonanie czynności koniecznych przy prowadzeniu sprawy jest trudne do zweryfikowania. Pozwany nie wskazał w treści postanowienia, czy dokonane przez niego ustalenia poparte będą jakąkolwiek dokumentacją, choć i w tym zakresie możliwe są pewne nadużycia. Istnieje zatem zagrożenie, iż konsument będzie zmuszony do poniesienia kosztów, które w żaden sposób nie będą potwierdzone we właściwy sposób, bądź też będą uzależnione od swobodnego uznania przedsiębiorcy.

Klauzula numer 6

„Zleceniobiorca ma prawo do natychmiastowego wypowiedzenia umowy w przypadku stwierdzenia, że Zleceniodawca wykonuje samodzielnie czynności rozliczeniowe szkody z ubezpieczycielem lub innym podmiotem bez uzgodnienia z Zleceniobiorcą lub stwarza osobiste utrudnienia w prowadzeniu sprawy. Tym samym zobowiązanie zostanie rozliczone jak w pkt 1 (…)”

Uzasadnienie SOKiK do klauzuli numer 6

Zapis nr 6 statuuje przysługujące pozwanemu przedsiębiorcy uprawienie do natychmiastowego wypowiedzenia umowy, jeśli zostanie przez niego stwierdzone, iż jego kontrahent samodzielnie wykonuje czynności rozliczeniowe szkody zaniechawszy jakichkolwiek konsultacji z (…), bądź też „stwarza osobiste utrudnienia w prowadzeniu sprawy”. Zgodzić należy się z powodem, że postanowienie wzorca umowy o takiej treści niewątpliwie wypełnia przesłanki wyrażone w art. 385[1] § 1 kc. Przede wszystkim wskazać należy, iż dokonywania przez konsumenta ustaleń z innymi podmiotami z pominięciem pozwanego oraz stwarzanie jakichkolwiek utrudnień w prowadzeniu sprawy wyczerpuje definicję pojęcia „nienależyte wykonanie zobowiązania”. Z tego względu w myśl przepisów ogólnych, a w szczególności art. 471 kc dłużnik obowiązany jest do naprawienia wynikłej stąd szkody – przepisy milczą natomiast w kwestii możliwości wypowiedzenia umowy przez którąkolwiek ze stron. W konsekwencji oczywistym jest, że sytuacja prawna konsumenta w braku tej regulacji kształtowałaby się korzystniej. Jednakże niezależnie od powyższego wątpliwości Sądu budzi przede wszystkim zastosowanie przez pozwanego sformułowania „stwarza osobiste utrudnienie”, które w jego ocenie jest nazbyt ogólne, nieprecyzyjne i z pewnością nie powala konsumentowi na ustalenie zakresu jego desygnatów. W konsekwencji uprzywilejowuje ono przedsiębiorcę, wobec którego stwarza możliwość podejmowania dyskrecjonalnej decyzji w przedmiocie określenia, które okoliczności uznać należy za stwarzające osobiste utrudnienia przy prowadzeniu sprawy. To z kolei stanowi pole do nadużyć z jego strony, albowiem umożliwia mu zakwalifikowanie określonego zachowania jako mieszczącego się z zakresie pojęciowym tego sformułowania i w efekcie uprawnia nie tylko do wypowiedzenia umowy bez ponoszenia z tego tytułu żadnych konsekwencji prawnych, lecz także do zrekompensowania sobie ewentualnych strat wedle zasad określonych w punkcie poprzedzającym. Wskazać także należy, iż analogiczne uprawnienie nie zostało zastrzeżone na rzecz kontrahenta przedsiębiorcy, przez co regulacja wzajemnych praw i obowiązków pomiędzy stronami umowy nie czyni zadość zasadzie ekwiwalentności.

Dwa postanowienia, które zdaniem SOKiK nie stanowią klauzuli niedozwolonej

Powód zakwestionował w sumie 8 postanowień umowy zlecenia. Aczkolwiek w przypadku dwóch z nich SOKiK oddalił powództwo i nie znalazł uzasadnienia dla uznania ich za niedozwolone. Z uwagi na to, że można jest znaleźć w wielu umowach, omówimy również argumentację SOKiK w tych dwóch przypadkach. Dodatkowo warto je omówić również dlatego, że powodem w niniejszym postępowaniu był Prezes UOKiK, dla którego te postanowienia mimo wszystko miały stanowić postanowienia niedozwolone. Prezes UOKiK w uzasadnieniu pozwu wskazał, iż wymuszają one na konsumencie potwierdzenie, że wzorzec sformułowano jednoznacznie, zaś wszelkie wątpliwości zostały wyjaśnione, co w może w jego ocenie utrudniać kontrolę incydentalną i przekreślać domniemanie z art. 385 § 2 kc.

Klauzula numer 7 (nieuznana przez SOKiK za niedozwoloną)

„Umowę sporządzono w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach dla każdej ze stron, którą po dokładnym przeczytaniu i wspólnym omówieniu, bez zastrzeżeń podpisano, zaakceptowano i otrzymano”

Uzasadnienie SOKiK do klauzuli numer 7

Przechodząc do analizy zapisu oznaczonego nr 7 stwierdzić należy, iż brak jest podstaw do uznania ich za niedozwolone w myśl przepisu art. 385[1] § 1 kc. W ocenie Sądu twierdzenie, jakoby ich brzmienie wymuszało na konsumencie potwierdzenie, że zawarta przez niego umowa jest dla niego w pełni zrozumiała i akceptowalna nie jest trafne. Nie ulega wątpliwości, iż zawierając umowę strony powinny dokładnie omówić jej treść, jeżeli mają w tym zakresie jakiekolwiek wątpliwości i dopiero po ich usunięciu, gdy jej zapisy są w pełni akceptowalne, podpisać ją. Analogicznie, jeżeli wobec któregokolwiek z kontrahentów zapisy kontraktu są niejasne, niezrozumiałe lub ma wobec nich zastrzeżenia, a tym bardziej jeżeli ich nie akceptuje, nie powinien umowy o takiej treści w ogóle zawierać. Domniemywa się, iż podpisanie umowy jest równoznaczne z zaakceptowaniem każdego z jej postanowień, wobec czego treść tej klauzuli należy uznać za zbędną, albowiem w jej braku skutki prawne będą identyczne. Nie wydaje się także, by brzmienie tych klauzul mogło przekreślać domniemanie płynące z przepisu art. 385 § 2 kc, który odnosi się stricte do treści zapisów umowy (wzorca umowy), nie zaś wszelkich okoliczności towarzyszących, a zwłaszcza ewentualnych ustaleń pozaumownych. Tym samym, jeżeli zapisy sformułowane są w sposób niejednoznaczny, bądź niezrozumiały, a wyjaśnienia byłyby nierzetelne, nieprawdziwe bądź niekompletne – podpisanie umowy zawierającej kwestionowane postanowienie nie będzie powodowało skutku w postaci wyłączenia domniemania z art. 385 § 2 kc.

Klauzula numer 8 (nieuznana przez SOKiK za niedozwoloną)

„Zleceniodawca będąc w pełni świadomym, bez żadnych zastrzeżeń podpisuję: potwierdzając powyższy zapis § 9”

Uzasadnienie SOKiK do klauzuli numer 8

Analogiczna argumentacja pozostaje aktualna także wobec klauzuli nr 8. Zapis ten nie wypełnia przesłanek pozwalających uznać go za abuzywny, ponieważ jeśliby kontrahent przedsiębiorcy miał jakiekolwiek zastrzeżenia dotyczące postanowień zawieranej umowy powinien w miarę możliwości prowadzić negocjacje z przedsiębiorcą celem zastrzeżenia ich w umowie, bądź w przypadku braku takiej możliwości powstrzymać się od jej podpisania. Natomiast zastrzeżenie o potwierdzeniu zapisu § 9 wzorca jest zbędne, albowiem niezależnie od tego jest on dla stron wiążący jako postanowienie umowy. Odnosząc się zaś do argumentacji przedstawionej przez stronę powodową wskazać należy, iż nieprecyzyjne wskazanie na czym miałyby polegać ewentualne pułapki umowne w tym kontekście wyklucza dalszą polemikę z jego stanowiskiem.

Podsumowanie

Komentowane powyżej postanowienia będą wskazówką dla wszystkich przedsiębiorców zawierających z konsumentami umowy zlecenia, czy też umowy o dzieło. Najważniejsze wnioski, to przede wszystkim niezaskakiwanie konsumenta dodatkowymi, bliżej nieokreślonymi opłatami oraz niestawianie się przez przedsiębiorcę w uprzywilejowanej pozycji w stosunku do konsumenta.