W dzisiejszym wpisie omówimy klauzulę niedozwoloną dotyczącą wrażliwej kwestii w handlu internetowym, a mianowicie odpowiedzialności sprzedawcy za opóźnienie w dostarczeniu przesyłki oraz za ewentualną utratę lub uszkodzenie przesyłki w przewozie. W rejestrze klauzul niedozwolonych prowadzonym przez Prezesa UOKiK pod numerem 5522 znajdziemy poniższy wpis:

„Chwilą wykonania umowy sprzedaży przez sklep internetowy (…) jest dzień przekazania przesyłki do firmy kurierskiej lub Poczcie Polskiej.”

Klauzula ta została zawarta w regulaminie sklepu internetowego, który został opublikowany na stronie sklepu internetowego pozwanego sprzedawcy.

Kiedy dane postanowienie można uznać za klauzulę niedozwoloną

Przypomnijmy, że stosownie do treści art. 385[1] §1 kc, aby uznać dane postanowienie umowne za niedozwolone musi ono spełniać cztery przesłanki tj.:

  1. postanowienie nie zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem,
  2. ukształtowane przez postanowienie prawa i obowiązki konsumenta pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami,
  3. powyższe prawa i obowiązki rażąco naruszają interesy konsumenta oraz
  4. postanowienie umowy nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron.

Przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia nie ma jednak zastosowania w przypadku kontroli abstrakcyjnej dokonywanej przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK) wobec abstrakcyjnego charakteru kontroli postanowienia wzorca umownego. Ma ona bowiem charakter oceny ex ante i obejmuje wzorzec, nie zaś konkretną umowę. Istotny jest zatem fakt, że pozwany wprowadził oceniany wzorzec do obrotu poprzez wystąpienie z ofertą zawarcia umowy z wykorzystaniem go.

Dla zastosowania omawianego przepisu przesłanki II (sprzeczność z dobrymi obyczajami) i III (rażące naruszenie interesów konsumenta), choćby ze względu na verba legis, muszą zachodzić równocześnie. Z reguły rażące naruszenie interesu konsumenta jest naruszeniem dobrych obyczajów, ale nie zawsze zachowanie sprzeczne z dobrymi obyczajami rażąco narusza ten interes.

Dlaczego zdaniem SOKiK zapis ten stanowi klauzulę niedozwoloną

Poniżej przywołamy argumentację SOKiK w kwestii uznania wskazanego na wstępie postanowienia za niedozwolone:

1) sprzeczność z dobrymi obyczajami

W niniejszej sprawie dobrym obyczajem jest, by przedsiębiorca nie wykorzystywał swej uprzywilejowanej pozycji kontraktowej, będącej rezultatem stosowania przez niego jednostronnie ustalonego wzorca umowy. Przedstawianie konsumentom do akceptacji warunków umowy zawierających zapisy, kształtujące ich prawa i obowiązki w sposób mniej korzystny niż wynika to z powszechnie obowiązujących przepisów prawa, niewątpliwie przeczy powyższemu. Oczekiwanym jest także, by pozwany przedsiębiorca nie przenosił na konsumenta ryzyka związanego z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, które w kontekście niniejszej sprawy wiąże się z uprawnieniem do zwolnienia się z odpowiedzialności za nienależyte wykonanie umowy przez osoby trzecie, przy pomocy których pozwany wykonuje swoje zobowiązanie. Poprzez zastosowanie kwestionowanego zapisu może bowiem dojść do sytuacji, w której nabywca rzeczy nie otrzyma jej w odpowiednim terminie, bądź otrzyma rzecz z ubytkami, a przedsiębiorca nie poniesie za to odpowiedzialności. Nie może zatem zyskać aprobaty praktyka stosowana przez przedsiębiorcę przewidująca taką możliwość. Świadczy to o woli utrudnienia konsumentowi możliwości dochodzenia swoich usprawiedliwionych roszczeń.

2) rażące naruszenie interesów konsumenta

W niniejszej sprawie naruszenie interesu konsumenta przejawia się przede wszystkim w sferze ekonomicznej. W skrajnym przypadku, konsument nie może korzystać z nabytego towaru, ze względu na późny termin doręczenia, bądź doręczenie towaru z ubytkami, a pozwany – stosując kwestionowany zapis – zwolni się od odpowiedzialności, nie dając konsumentowi możliwości dochodzenia roszczeń. Bez wątpienia powoduje to straty finansowe, ale także naruszenie interesów prywatnych wynikających z braku satysfakcji, związanego z niepomyślnym załatwieniem sprawy, uniemożliwieniem dochodzenia usprawiedliwionych roszczeń oraz wynikającymi z tego licznymi trudnościami organizacyjnymi.

Analizując treść kwestionowanej klauzuli Sąd uznał, że stanowi ona niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385[1] § 1 kc. W szczególności zaś mieści się w hipotezie art. 385[3] pkt. 2 kc, zgodnie z którym w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Postanowienie to wypełnia również hipotezę art. 385[3] pkt 21 kc, zgodnie z którym w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności uzależniają odpowiedzialność przedsiębiorcy od wykonania zobowiązań przez osoby, za pośrednictwem których wykonuje swoje zobowiązanie.

Należy wskazać, że pozwany w przedmiotowej klauzuli wskazał na chwilę wykonania umowy sprzedaży, która przypada na dzień przekazania przesyłki do firmy kurierskiej lub Poczcie Polskiej. W ocenie Sądu interpretować należy owe postanowienie jako zastrzeżenie pozwanego, iż nie odpowiada za opóźnienia w dostawie spowodowane nieprawidłową pracą podmiotów świadczących usługi pocztowe bądź kurierskie, w konsekwencji czego okoliczności te nie mogą być podstawą do roszczeń kierowanych przez konsumentów. W opinii Sądu takie uregulowanie umowne jest niedopuszczalne.

Miejsce spełnienie świadczenia w przypadku sprzedaży internetowej oraz kto ponosi odpowiedzialność za przewoźnika

Przy tej okazji SOKiK zwrócił uwagę na miejsce spełnienia świadczenia w przypadku umowy sprzedaży zawieranej w sklepie internetowym.

Zdaniem SOKiK Istotnym dla rozpoznania niniejszej sprawy jest również okoliczność, że pozwany świadczy usługi i sprzedaje towary na odległość – co do zasady – zgodnie z art. 454 § 1 kc – świadczenie to powinno być spełnione w miejscu, gdzie w chwili powstania zobowiązania dłużnik miał siedzibę. Zasada ta ma jednak zastosowanie, o ile miejsce spełnienia świadczenia nie jest oznaczone ani nie wynika z właściwości zobowiązania. Ponieważ we wzorcu nie przewidziano możliwości osobistego odebrania towaru (§ 26 wzorca), to niewątpliwie z właściwości zobowiązania wynika, że towary mają być doręczone kupującym. Dopiero wtedy świadczenie można uznać za zrealizowane.

Powszechnie przyjętą praktyką w stosunku do takich świadczeń jest przekazywanie, polecanie ich wyspecjalizowanym podmiotom, realizującym usługi pocztowe lub kurierskie. Jest to zgodne z postanowieniami art. 356 § 1 kc, zgodnie z którym wierzyciel może żądać osobistego świadczenia dłużnika tylko wtedy, gdy to wynika z treści czynności prawnej, z ustawy albo z właściwości świadczenia. Zasady odpowiedzialności za działania osób, którymi przedsiębiorca posługuje się realizując swoje zobowiązanie, uregulowane są w sposób wyważony w przepisach powszechnie obowiązujących, przede wszystkim w art. 474 kc, zgodnie z którym dłużnik odpowiedzialny jest jak za własne działanie lub zaniechanie za działania i zaniechania osób, z których pomocą zobowiązanie wykonuje.

W myśl art. 474 kc, za działania i zaniechania osób, z których pomocą przedsiębiorca wykonuje swoje zobowiązanie, ponosi on odpowiedzialność jak za działania własne. Wskazany przepis ma co prawda charakter dyspozytywny, co oznacza możliwość jego modyfikacji w umowie, jednak w obrocie konsumenckim należy brać pod uwagę rzeczywiste skutki gospodarcze takiej korekty. Otóż odwoływanie się w tym wypadku przez profesjonalistę do jego relacji z podmiotami trzecimi faktycznie pozbawia konsumenta ochrony jego praw, co w rażącym stopniu narusza jego interesy. Wyłączenie odpowiedzialności przedsiębiorcy wobec konsumenta za działania osób, z pomocą których wykonuje swoje zobowiązania umowne, prowadzi do przesunięcia na konsumenta ryzyka gospodarczego, które z natury rzeczy obciąża właśnie przedsiębiorcę. Zdaniem Sądu, zaskarżona klauzula narusza zatem podstawowe kategorie prawa zobowiązań w odniesieniu do działalności gospodarczej

Omawiany zapis zawęża odpowiedzialność przedsiębiorcy w sposób nadmierny. Jak wyjaśniono powyżej, świadczenie pozwanego jest spełnione w momencie, kiedy konsument otrzyma towar. Niedopuszczalne jest postanowienie wzorca umowy prowadzące do sytuacji, w której z tytułu nieotrzymania lub bardzo późnego otrzymania towaru konsument musiałby dochodzić roszczeń od firmy kurierskiej czy też Poczty Polskiej. Z podmiotem takim nie wiąże konsumenta żaden stosunek umowny. Wiązałby się z tym zatem szereg praktycznych trudności, poczynając od ustalenia, który podmiot ponosi odpowiedzialność w sytuacji braku jakichkolwiek dokumentów potwierdzających wysyłkę towaru. Należy zwrócić uwagę, że to pozwany decyduje, w jaki sposób zorganizowana jest jego działalność i komu zleca poszczególne czynności. Dlatego w omawianej sytuacji niedopuszczalne jest wyłączanie lub ograniczanie odpowiedzialności za wykonanie zobowiązania ze względu na wadliwe działanie podmiotów świadczących usługi pocztowe lub kurierskie.

Konsekwencją powyższego jest uznanie, że zakwestionowana klauzula nie uwzględnia i nie zabezpiecza interesu konsumenta, jako słabszej strony umowy, co nie znajduje żadnego uzasadnienia i prowadzi do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w sposób nie równorzędny i rażąco dla niego niekorzystny. Przedmiotowy zapis bez wątpienia zatem, w ocenie Sądu, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.

Postanowienie zostało uznane za niedozwolone mimo zaprzestania jego stosowania przez sprzedawcę

Warto podkreślić, że pozwany sprzedawca zaprzestał stosowania przedmiotowego postanowienia po wniesieniu pozwu. Niemniej w świetle art. 479[40] kpc, a zwłaszcza 479[39] kpc widać wyraźnie, że intencją ustawodawcy było umożliwienie wszczynania i prowadzenia postępowań o uznanie wzorca umowy za niedozwolone także w sytuacji zaniechania stosowania takiego postanowienia. Nie jest bowiem przedmiotem tego postępowania nakazanie przedsiębiorcy zaniechania stosowania niedozwolonego postanowienia, ale uznanie go za niedozwolone i zakazanie stosowania go z mocą wiążącą wobec osób trzecich.

SOKiK wskazał również, że pozwany nie wykazał, że zaniechał stosowania wzorca w okresie sześciu miesięcy poprzedzającym datę wytoczenia powództwa, zatem powód mógł wystąpić z żądaniem uznania kwestionowanego postanowienia wzorca umowy za niedozwolone.

Podsumowanie

Powyżej przedstawiliśmy szeroką argumentację SOKiK dotyczącą zakazu ograniczania lub wyłączania odpowiedzialności sprzedawcy za dostarczenie towaru przez przewoźnika. Klauzule te są bardzo często badane przez SOKiK, dlatego warto na nie zwrócić szczególną uwagę.

Wpis oparty o orzeczenie SOKiK w sprawie o sygnaturze akt XVII AmC 10551/12