Na dzień 25 maja 2015 roku do Rejestru Klauzul Niedozwolonych prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wpisano ogółem 6055 klauzul niedozwolonych (w tym aż 1113 klauzul dotyczy handlu elektronicznego, a 327 dotyczy sprzedaży konsumenckiej).

Od marca do 25 maja wpisano do rejestru łącznie 51 nowych klauzul niedozwolonych. Z czego w kategorii Handel elektroniczny dodano w sumie 12 klauzul niedozwolonych, a w kategorii Sprzedaż konsumencka w ww. okresie dodano w sumie 11 klauzul niedozwolonych. Oznacza to spory spadek w ilości publikowanych klauzul niedozwolonych w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Nie zmienia to jednak faktu, że w ostatnim czasie 51 przedsiębiorców zostało wskazanych w rejestrze klauzul niedozwolonych przez Prezesa UOKiK, jako podmiot stosujące klauzule niedozwolone. Z pewnością nie stanowi to chluby tych przedsiębiorców.

Na marginesie wspominamy, iż obecnie toczą się prace nad zmianą ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, która ma za zadanie zmniejszyć aktywność tzw. łowców klauzul. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj: UOKiK mówi „dość” łowcom klauzul

Sprzedawcy wciąż powielają stare błędy

Poniżej omówimy najciekawsze naszym zdaniem klauzule niedozwolone, które zostały opublikowane w rejestrze klauzul niedozwolonych od marca do maja 2015 r.

[warning]Sklep internetowy Gerlach S.A. zastrzega sobie możliwość odstąpienia od realizacji zamówienia w przypadku niemożności określenia czasu realizacji zamówienia, nieprzewidzianej zmiany cen zakupu wprowadzonych przez dostawcę lub w przypadku nieprzewidzianych zdarzeń losowych[/warning]

dlaczego niedozwolona

Zapis ten wyłącza odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez przedsiębiorcę, a więc jest idealnym przykładem na niedozwolone postanowienie umowne z tzw. szarej listy klauzul niedozwolonych. Skoro przedsiębiorca zajmuje się sprzedażą określonego produktu i zawiera umowę sprzedaży, to zobowiązany jest za jej prawidłowe wykonanie, a w razie braku wykonania zobowiązania odpowiada za powstałą szkodę (por. art. 385[3] pkt 2 Kodeksu Cywilnego)

[warning]Zwrotowi nie podlegają towary, które są uszkodzone mechanicznie,[/warning]

[warning]Odsyłany produkt nie może nosić jakichkolwiek śladów użytkowania, powinien posiadać oryginalne opakowanie oraz metki, nie spełnienie tych wymagań skutkować będzie odesłaniem paczki z powrotem do klienta na jego koszt,[/warning]

[warning]Oznacza to, że towar musi znajdować się w (…) nieuszkodzonym opakowaniu (…), a sam produkt oraz akcesoria będą nieuszkodzone[/warning]

dlaczego niedozwolone

Te 3 nowe klauzule dotyczą w istocie tej samej kwestii – wykorzystania przez kupującego konsumenta wynikającego z art. 27 ustawy z dnia 30 maja 2014 roku o prawach konsumenta (Dz.U. 2014 poz. 827) tzw. prawa do namysłu. Konsument, który zawarł umowę na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, może w terminie 14 dni odstąpić od niej bez podawania przyczyny i bez ponoszenia kosztów. Należy pamiętać, że przytoczona ustawa uprawnia konsumenta, do takiego korzystania z rzeczy, które jest niezbędne  do  stwierdzenia  charakteru, cech i funkcjonowania  rzeczy (w doktrynie podnosi się, że konsument uprawniony jest do takiego sprawdzenia rzeczy, którego mógłby dokonać w sklepie stacjonarnym, a więc, np. może on przymierzyć buty, ubranie). W przypadku jednak, gdy konsument przekroczy ten zakres, np. przebiegłby w danych butach maraton, ale i odstąpił od umowy w ustawowym terminie, to sprzedawca nie może nie przyjąć zwrotu. Uprawniony jest on jednak do żądania od takiego konsumenta odszkodowania za zmniejszenie wartości rzeczy. W przypadku zniszczenia rzeczy odszkodowanie to może wynieść nawet 100% ceny.

Szerzej na ten temat piszemy tutaj: Konsument ma prawo korzystać z towaru przed odstąpieniem od umowy tylko tak, jak robiłby to w sklepie stacjonarnym

jak ich uniknąć

Przedsiębiorca powinien unikać określania w stosowanych regulaminach zapisu wyłączającego, czy uzależniającego przyjęcie zwrotu od przesłania towaru nieuszkodzonego. Każdy podobny zapis może zostać uznany za klauzulę niedozwoloną.

[warning]W przypadku uznania odstąpienia od umowy Sklep dokonuje zwrotu zapłaconej ceny w terminie 30 dni od daty otrzymania zwróconego towaru po pomniejszeniu o koszty obciążające Klienta„[/warning]

dlaczego niedozwolona

Przytoczony zapis jest niezgodny z art. 32. 1. ustawy o prawach konsumenta. Zgodnie z nim przedsiębiorca ma obowiązek niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta o odstąpieniu od umowy, zwrócić konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym koszty dostarczenia rzeczy. Zapis nie dość, że ten wydłużał ustawowy 14-dniowy termin na dokonanie zwrotu płatności do 30 dni, to ponadto określał początek rozpoczęcia jego biegu od daty otrzymania towaru przez sprzedawcę. Ponadto należy pamiętać, że zwrot “koszty obciążające Klienta” jest małoprecyzyjny, a cytowana ustawa wskazuje wprost, że konsument może ponieść koszty określone w art. 33, art. 34 ust. 2 i art. 35, np. jeżeli konsument wybrał sposób dostarczenia rzeczy inny niż najtańszy zwykły sposób dostarczenia oferowany przez przedsiębiorcę, przedsiębiorca nie jest zobowiązany do zwrotu konsumentowi poniesionych przez niego dodatkowych kosztów.

jak jej uniknąć

Przedsiębiorca nie może zwiększać swoich uprawnień kosztem uprawnień konsumenta. Ze względu na semiimperatywny charakter norm z ustawy o prawach konsumenta, może on jedynie nadać konsumentowi mocniejsze uprawnienie, np. w omawianym przypadku sprzedawca mógłby w regulaminie, że dokonuje zwrotu płatności konsumentowi nie póżniej niż w terminie 7 dni od dnia otrzymania od niego oświadczenia o odstąpieniu od umowy.

[warning]Przesyłki nie oznaczone numerem zwrotu nie będą przez Sprzedawcę przyjmowane,[/warning]

[warning]W celu dokonania zwrotu towaru niezbędny jest wcześniejszy kontakt ze Sprzedającym[/warning]

dlaczego niedozwolone

Postanowienia te uznane zostały za klauzule niedozwolone z powodu ograniczenia przewidzianego ustawą o prawach konsumenta uprawnienia konsumenta do odstąpienia od umowy w terminie 14 dni bez podawania przyczyny i bez ponoszenia kosztów, tzw. prawa do namysłu. Zapisy te uzależniają wykonanie uprawnienia od wcześniejszego skontaktowania się z przedsiębiorcą, np. w celu uzyskania numeru zwrotu przesyłki. Należy podkreślić, że podobne postanowienia regulaminów od dawna umieszczone są w Rejestrze Klauzul Niedozwolonych.

Podsumowanie

Raport pokazuje, że spada liczba klauzul wpisywanych do rejestru klauzul niedozwolonych. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest przede wszystkim ostatnia praktyka orzecznicza Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który masowo odrzucał pozwy o klauzule niedozwolone, które były już wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych. Ostatecznie nad prawidłowością takiego postępowania pochyli się Sąd Najwyższy i do tego czasu z pewnością liczba klauzula niedozwolonych będzie wzrastała na podobnym poziomie, jak przez ostatnie trzy miesiące.